W odpowiedzi na apel papieża Franciszka, z inicjatywy środowisk świeckich katolików 23 września w kilku miastach Polski odbyły się nabożeństwa ekumeniczne w intencji uchodźców. W kościele pw. św. Wojciecha w Poznaniu, wraz z uchodźcami i poznaniakami, modlił się bp Damian Bryl.
    Nabożeństwo „Umrzeć z nadziei. Modlitwa za uchodźców, którzy zginęli w drodze do Europy” przygotowała Wspólnota Sant’Egidio. Organizatorzy apelowali: „Polećmy (…) Bogu nasze Siostry i Braci, którzy już dotarli lub przybędą do Europy. Będziemy prosić o Boże błogosławieństwo dla nich oraz o wyobraźnię miłosierdzia dla nas.
    W liturgii słowa wzięli udział także uchodźcy, dlatego nabożeństwa te były znakiem solidarności nie tylko z ludźmi, którzy dopiero chcą wśród nas znaleźć schronienie, ale również z tymi, którzy są już pomiędzy nami.
    W naszym kościele nabożeństwo rozpoczęło się o godzinie 19.30 pieśnią „Tylko w Bogu moje jest zbawienie...”. Następnie do świątyni weszli w procesji celebransi, a za nimi przebywający w naszym mieście uchodźcy, niosący symboliczne fotografie rodaków, którzy zginęli w drodze do Europy.
    Po czytaniach i Ewangelii (MT 25,35-36) homilię wygłosił ks. bp Damian Bryl. Biskup odniósł się w niej do obecnej sytuacji. Swoje słowo rozpoczął jednak od powitania w imieniu Chrystusa mieszkających w naszym mieście uchodźców z Syrii: (…) żyjemy w niezwykłym czasie, w czasie, w którym dokonuje się wiele tragedii (…) ciągle słyszymy o wygnaniach, prześladowaniach i w stosunku do dramatu tych ludzi nie możemy być obojętni i nie chcemy być obojętni i dlatego tutaj dziś jesteśmy…
    Ksiądz Biskup wyjaśnił, że jako uczniowie Jezusa, widząc cierpienie i krzywdę wyrządzane niewinnym ludziom, pełni ufności zwracamy się do Niego: (…) przychodzimy, aby się modlić, aby powiedzieć Panu Jezusowi, jak nam jest trudno, (…) jak trudno jest tym, którzy doświadczyli prześladowań (…) wołajmy za tych naszych braci, którzy doznają prześladowań, którzy muszą uciekać, wołajmy, aby dobry Bóg ich umocnił, wołajmy, aby mogli wrócić, aby mogli żyć normalnie, bo to przecież jest najważniejsze.
    Biskup Damian Bryl apelował także do nas, abyśmy byli otwarci na działanie Ducha Świętego, aby Bóg mógł „rozszerzać nasze serca”, byśmy umieli mądrze i rozsądnie pomagać i oddawać siebie, służąc drugiemu człowiekowi, potrzebującemu człowiekowi.     Po homilii oddano głos jednemu z obecnych na nabożeństwie uchodźców; potem modlono się za zmarłych, „którzy zginęli w drodze do Europy”.
    Na zakończenie wszyscy przekazali sobie znak pokoju, a bp Damian Bryl udzielił zebranym Bożego błogosławieństwa.

            Krystyna Ludwiczak, Andrzej Karczmarczyk