.::  Ksiądz kanonik Marek Kaiser  ::.
1952 - 2014



Ksiądz kanonik Marek Kaiser urodził się 1 lutego 1952 r. w Poznaniu. Matka Helena pracowała w służbie zdrowia, a ojciec był kolejarzem. Jego rodzinną parafią była parafia Matki Boskiej Bolesnej w Poznaniu, w której od siódmego roku życia aż do matury był ministrantem. Po ukończeniu szkoły podstawowej rozpoczął naukę w Liceum Ogólnokształcącym nr 8 w Poznaniu. W 1972 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Poznaniu, uprzednio zaliczywszy pierwszy rok studiów na Uniwersytecie Poznańskim - studiował chemię.
Pracę magisterską pt. „Teoria asercji u J. H. Newmana” napisał pod kierunkiem ks. prof. dr. hab. Ludwika Wciórki (1928-2000), wybitnego kapłana Archidiecezji Poznańskiej. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk biskupa Mariana Przykuckiego 20 maja 1978 r., w pamiętnym roku wyboru kardynała Karola Wojtyły na papieża (16 października), a także w roku, kiedy diecezję poznańską objął arcybiskup Jerzy Stroba (1924-2009). W rodzinnej parafii na poznańskim Łazarzu odprawił prymicyjną Mszę św. Często w swoich wspomnieniach powracał do tego faktu i ciągle powierzał się opiece Pana Boga, realizując zawołanie z Jego obrazka prymicyjnego – „Ojcze, święć się Imię Twoje”.

                         

Pierwszą proboszczowską placówką ks. Marka Kaisera była parafia pw. św. Andrzeja Apostoła w Spławiu, którą objął w 1992 r.
W lipcu 1997 r. rozpoczęło się duszpasterzowanie ks. Marka Kaisera na Wzgórzu Świętowojciechowym - w jednej z najstarszych parafii miasta Poznania. Dla ks. Marka jednym z podstawowych zadań na Wzgórzu św. Wojciecha było przeprowadzenie remontu zabytkowej świątyni. Pracując w parafii św. Wojciecha wykazał się bardzo dużymi zdolnościami menedżerskimi, doprowadzając do całkowitej renowacji tego kościoła. W 1999 r. pod okiem konserwatora zabytków rozpoczęto osuszanie kościoła, usuwanie gruzu ze strychu, odkuwanie tynków i założenie nowej instalacji elektrycznej i nagłaśniającej. W następnych latach położono nową polichromię, a także wyłożono prezbiterium płytkami marmurowymi.
Ks. Proboszcz znakomicie łączył swoje duszpasterzowanie z poszukiwaniem środków na odnowę powierzonej mu świątyni. W pomoc finansową włączyli się także parafianie, którzy z dużą ofiarnością starali się pomóc swojemu Proboszczowi. W kolejnych etapach remontu wymieniono w kościele okna, wstawiając nowe, piękne witraże.
Odnowiono także więźbę dachową i położono nową dachówkę. Po wykonaniu tych prac, przystąpiono do odrestaurowania ołtarza głównego oraz ołtarzy bocznych, całkowicie od podstaw zbudowano prospekt organowy, odnowiono chór, zakupiono organy - dla ks. Marka, muzykalnego i kochającego muzykę były bardzo ważnym wyposażeniem świątyni.
Z jego inicjatywy odbywały się w kościele liczne koncerty - wykonawcami były m.in. najlepsze chóry poznańskie, czy zespoły instrumentalne kameralne.
Odnowiono także drewnianą dzwonnicę wybudowaną na przełomie XVI i XVII w. z zabytkowymi dzwonami i wyposażono w system elektronicznego sterowania.

                           

Równolegle z pracami renowacyjnymi świątyni, ks. Proboszcz prowadził działalność duszpasterską w parafii. Poświęcał się uaktywnianiu istniejących wspólnot parafialnych – różańcowych, AA (anonimowych alkoholików), neokatechumenalnych, Caritasu, a także reaktywowaniu pisma parafialnego „Św. Wojciech”. Szczególną troską otaczał Kryptę Zasłużonych Wielkopolan, jedno z najważniejszych miejsc pamięci narodowej.
   Wielką radością ks. Marka Kaisera był udział w pielgrzymkach parafialnych krajowych jak i zagranicznych. Był opiekunem duchowym pielgrzymów. Co roku uczestniczył w organizowanych w parafii pielgrzymkach majowych do okolicznych kościołów czy czerwcowych, np. do miejsc, w których posługę kapłańską pełnił bł. ks. Narcyz Putz, a także wrześniowych - już dalszych 3. lub 4. dniowych, np. szlakiem św. Wojciecha czy św. s. Faustyny.
Tradycją były także wyjazdy pielgrzymkowe na Jasną Górę, do Lichenia i Górki Duchownej. Cieszyły Go te bezpośrednie kontakty i rozmowy z parafianami przy okazji wspólnych wyjazdów. Dzielił się wtedy swoimi planami, osiągnięciami i trudnościami związanymi z renowacją świątyni, ale także z wielką pokorą wysłuchiwał o kłopotach swoich parafian, wielu bezpośrednio pomagając.

          


                    

   W 2012 r. w piętnastą rocznicę objęcia parafii pw. św. Wojciecha przez ks. kanonika Marka Kaisera, pojawił się w kościele nowy ołtarz, w miejsce drewnianego stołu, na którym sprawowano Eucharystię od pięćdziesięciu lat. Zamontowano ołtarz kamienny przytwierdzony na stałe do posadzki prezbiterium. Była to kolejna wielka radość dla ks. Proboszcza. Pragnął, aby świątynia świętowojciechowa miała wszystko, co najlepsze i najpiękniejsze.
   Jego ostatnim „dzieckiem” był zorganizowany w 2013 r. „Parafialny Klub Seniora” - dwa razy w miesiącu odbywały się spotkania z osobami starszymi, emerytami, podczas których przy kawie i placku można było obejrzeć ciekawy film i porozmawiać.
    Ks. Marek Kaiser był członkiem Poznańskiej Grupy Ekumenicznej. Swoje zainteresowania wyniósł ze szkoły, gdzie był członkiem kółka ekumenicznego. Kiedy rozpoczęły się nabożeństwa ekumeniczne o jedność chrześcijan i o pojednanie narodu polskiego i żydowskiego, ks. Marek na prośbę arcybiskupa aktywnie włączył się w ten nurt. Był wielkim orędownikiem dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego, organizatorem modlitewnych spotkań międzyreligijnych w parafii św. Wojciecha. Był otwarty na wyznawców różnych wyznań i religii. Każdego roku w parafii św. Wojciecha, w styczniu organizował w ramach obchodów Dnia Dialogu Chrześcijańsko-Żydowskiego nabożeństwo biblijne z udziałem ks. Arcybiskupa i środowisk żydowskich.

                     

   W lutym natomiast odbywały się w naszym kościele prawosławne nieszpory ku czci świętych Cyryla i Metodego wraz z księdzem protoprezbiterem Pawłem Minajewem z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Tutaj także spotykała się młodzież, aby w duchu Taize modlić się o jedność chrześcijan.
   Ks. Marek bardzo lubił historię, a ulubioną formą relaksu było czytanie książek historycznych. Jego ulubionym pisarzem był Roman Brandstaetter, a poetą ks. Jan Twardowski. Bardzo lubił grać na gitarze, na której nauczył się grać będąc już księdzem w Bojanowie, na pierwszej placówce wikariuszowskiej. Ponadto trochę grał na akordeonie.
    Ksiądz kanonik Marek Kaiser odszedł do Pana 4 maja 2014 r. w 62 roku życia i 36 roku kapłaństwa. Zgodnie ze swoją wolą został pochowany wśród swoich parafian przy kościele parafialnym św. Wojciecha, gdzie przez ostatnich 17 lat był proboszczem. Uroczystościom pogrzebowym 10 maja przewodniczył arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita poznański.
    Parafianie zapamiętali ks. proboszcza Marka Kaisera, jako Człowieka Wielkiego Serca, kapłana bardzo skromnego, ogromnie życzliwego, duszpasterza pełnego wyrozumiałości, zawsze otwartego na drugiego człowieka, kochającego swoich parafian i cieszącego się z ich obecności przy nim. Często mówił, że cyt. „jesteście dla mnie tymi, którzy pomagają mi kochać Pana Jezusa”.

(Zespół Redakcyjny Pisma Parafialnego Św. Wojciech, Poznań,21.08.2014)