W dniu 10 września 2007 o godz.6.00 36-osobowa grupa parafian wyruszyła autokarem na Pielgrzymkę po Sanktuariach Świętego Wojciecha, znajdujących się w Polsce. Pielgrzymi przemierzali szlaki, którymi kroczył biskup i męczennik (ur. 956 - zm. 23 kwietnia 997), symbol duchowej jedności Europy, którego Kościół w Polsce uznaje za jednego ze swoich głównych patronów
|
Pierwszym
etapem wędrówki była bazylika trzemeszeńska pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP i
św. Wojciecha. Świątynia otrzymała to miano na pamiątkę czasowego złożenia w
niej ciała św. Wojciecha, zanim przeniesione je do
Gniezna. Pątnicy uczestniczyli we Mszy św. odprawionej
przez swego przewodnika duchowego, ks. kanonika Marka Kaisera- proboszcza
Parafii p.w. św. Wojciecha w Poznaniu.
Po Mszy św. służba kościelna oprowadziła grupę po
bazylice, która swój obecny, piękny wystrój – równy dawnej świetności
zawdzięcza licznym zabiegom rekonstrukcyjno- konserwatorskim prowadzonym pod
pieczą prałata Bronisława Michalskiego.
Po krótkim odpoczynku wyruszyliśmy na północ, w kierunku
Bydgoszczy i Gdańska. Kolejnym celem był Gorzędziej z Sanktuarium św.
Wojciecha. Wieś Gorzędziej, oddalona 10 km na południe od Tczewa, położona jest na 40 - metrowej
nadwiślańskiej skarpie, z której roztacza się malowniczy widok.
Według przekazów historycznych w Gorzędzieju Św.Wojciech zatrzymał w swej podróży misyjnej do Prus w
roku 997. Po odprawieniu tu mszy, biskup misjonarz przepłynął na drugi brzeg
Wisły. Dla upamiętnienia tego wydarzenia w tutejszym kościele umieszczono
szczątki relikwii Męczennika. Znajdują się one w pozłacanym relikwiarzu w
kształcie łodzi.
Do schroniska w Gdańsku pielgrzymi dotarli już w
późnych godzinach popołudniowych.
|
|
Następny dzień (wtorek, 11 września ) zapowiadał
się także bardzo interesująco, no i „pracowicie”. Wczesna pobudka, śniadanie w
schronisku i wyruszyliśmy.
Tym razem udajemy się w kierunku Gdańska-Świbna, do
kościoła parafialnego p.w. Św. Wojciecha, wzniesionego jako wotum dla Patrona.
Pierwsza Msza św. była odprawiona w tym kościele w 1993 r.
Ze Świbna pielgrzymi udali się do Świętego Gaju- miejsca męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Stoi tu niewielki kościółek, do którego sprowadzono w 1989 r. szczątki relikwii św. Wojciecha.
|
Po zjedzeniu posiłku udajemy się w dalszą podróż, kierując się do Sanktuarium św. Wojciecha w Gdańsku-Świętym Wojciechu. Obejmuje ono Kościół parafialny i Kaplicę na Wzgórzu Wojciechowym, upamiętniające pobyt św. Wojciecha w 997 roku w Gdańsku, gdzie poprzez głoszone słowo nawrócił wielu. Stąd wyruszył na dalszą misję do pogańskich Prusów, zakończoną męczeńską śmiercią. Według współczesnych mu pisarzy Jana Kanapariusza i Św. Brunona, odprawił Mszę Świętą i udzielił chrztu wielkiej rzeszy ludzi. Działo się to na dzisiejszym Wzgórzu Św. Wojciecha, a dawnym miejscu kultowym pogan. Tu także, po męczeńskiej śmierci w Prusach, miał nastąpić wykup ciała Św. Wojciecha, a w miejscu pierwszego grobu Świętego, postawiono w XIV wieku kaplicę.
|
Trzeci i ostatni dzień
pielgrzymki, to droga powrotna do Poznania. Wcześniej jednak zatrzymaliśmy się
w gnieźnieńskiej świątyni, w której
już w 977 r. złożono do grobu ciało żony władcy Mieszka I, księżnej
Dobrawy (Dąbrówki). Na trwałe jednak, z Gnieznem i jego pierwszym
kościołem związało się imię biskupa Wojciecha, zabitego w Prusach, w kwietniu
997 r., którego ciało wykupione dwa lata później przez Bolesława
Chrobrego spoczęło w stołecznej świątyni. Do grobu kanonizowanego
biskupa przybył w 1000 r. cesarz Otto III. Skutkiem Zjazdu Gnieźnieńskiego
było ustanowienie w Gnieźnie stolicy nowej metropolii kościelnej. W drugiej
połowie XII stulecia kościół zyskał swój największy skarb — słynne
Drzwi Gnieźnieńskie, ufundowane przez księcia Mieszka III Starego.
Osiemnaście scen, umieszczonych na drzwiach w postaci płaskorzeźb przedstawia
życie, męczeńską śmierć i początki kultu św. Wojciecha. Za autorów
odlanych w brązie Drzwi uchodzą artyści z kręgu mozańskiego (ob.
Belgia).
Podczas odprawionej w Katedrze Mszy św. modlono się do św. Wojciecha, dziękując za
doznane przeżycia i otrzymane podczas pielgrzymki łaski.
Pieśń o św. Wojciechu - patronie naszej parafii
1. Święty Wojciechu, wierny nasz Patronie
Od brzasku wieków wskazujesz nam ślad.
Jak iść ku niebu w męczeńskiej koronie,
Jak cierpieć cicho, jaki kochać znak
Refren: Święty Wojciechu, u tronu Boga,
Pomnij na serca zalane łzami.
Gdy burza huczy, gdy bezgwiezdna droga,
Czuwaj nad nami Święty Wojciechu.
2. Przez śmierć za wiarę, przez Twe święte czyny,
Bóg Ciebie wsławia poprzez cały świat.
A gdy Cię zabrał w niebieskie krainy,
On Tobie zlecił staranie o nas.
Refren: Święty Wojciechu ...